Termin zugzwang stał się powszechnie stosowany w świecie szachowym. Nie wiem jak to jest w innych językach ale w języku polskim aby oddać istotę zagadnienia można użyć terminu - przymus.
Zamiast przywileju jakim jest posunięcie w tej sytuacji jest to właśnie przymus. Nie wiem też jakie były dzieje tego terminu w polskim piśmiennictwie szachowym ale ja usłyszałem taką propozycje po raz pierwszy od mojego trenera Witka Balcerowskiego.
Przymus jest terminem występującym najczęściej w odniesieniu do fazy końcówek.
Tym razem jednak chciałbym pokazać tzw. "nieśmiertelną partię zugzwangu", która obrazuje działanie tego elementu w odniesieniu do pozycji z dużą ilością bierek co robi szczególnie silne wrażenie.
Okazuje się jednak, że i Nimzowitschowi udzielono podobnej lekcji siedem lat później.
Partie się nie wyświetlają :(
OdpowiedzUsuńMoże powinien Pan zaktualizować coś u siebie w komputerze.
OdpowiedzUsuńMam sygnały od innych internautów, że widza partie.
OdpowiedzUsuńinni nie widzą
OdpowiedzUsuńNo to nie wiem jaka jest przyczyna. Logicznie rzecz biorąc to najprawdopodobniej brak jakiejś aktualizacji bo gdyby coś u mnie szwankowało to nikt by nie widział.
OdpowiedzUsuńZa animacje i filmy w przeglądarce odpowiedzialna jest wtyczka Adobe Flash Player (należy zaktualizować) .W prawidłowo działającej partie są widoczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedź!
OdpowiedzUsuńJa też nie widzę. ale u mnie w ogóle ten program się nie wyświetla. Może to wina nowego Windowsa 10. Nie widzi starych programów. Wracając do tematu, to chyba jeszcze dokładniejszym określeniem jest: przymus złego ruchu.
OdpowiedzUsuńMyslę, że sam przymus wystarczy wobec przywileju posunięcia. Zresztą intencją było nazwanie tej sytuacji jednym słowem.
OdpowiedzUsuńNatomiast ja wspólnie z kolegą (obaj kompletni amatorzy szachowi) doszliśmy do wniosku, że ów przymus jest JEDYNĄ koncepcją dzięki której białe zaczynają i NIE WYGRYWAJĄ (być może nawet i przegrywają).
OdpowiedzUsuńNiemniej według naszych oszacowań i przypuszczeń dojście do pozycji zugzwangu musi oznaczać, że dany zawodnik poszedł (w którymś momencie) niepoprawną ścieżką.
Warto jeszcze poświęcić temu tematowi co najmniej jeden artykuł. Po co? Otóż są pozycje "obupólnego przymusu" (zugzwangu), więc młodsze pokolenie mogłoby mieć okazję nadrobić braki w edukacji szachowej dzięki Pańskiej rozległej i fachowej wiedzy :).
Postaram się coś jeszcze napisać na ten temat.
OdpowiedzUsuń