Na "pewnym blogu" ukazał się kuriozalny tekst mogący wraz z komentarzem rozweselić każdego w ten jesienny, słotny czas.
Cytując fragment z mojego blogu niejaki Skoczek2 podał listę osób, które poparły mój wpis.
Ciekawa sytuacja, gdyż prezentowanie tej listy ma być rodzajem publicznego napiętnowania osób, które publicznie wyraziły swą opinię! Ośmieliły się wyrazić swą opinię niepochlebną dla blogu J.K., co, jak wiadomo, jest skandaliczne, niedopuszczalne i szkodzi interesom polskich szachów.
Aby było ciekawiej, nazwiska zostały podane przez anonima ukrywającego się pod pseudonimem.
Swego czasu na tym samym blogu pewien anonim żądał jawności!
Mrożek się chowa!
W komentarzu do tego wpisu jakiś inny anonim (lub ten sam cudownie rozmnożony) nakłania do złożenia zawiadomienia do prokuratury o nakłanianiu do popełnieniu przestępstwa w związku z cytowanym komentarzem Roberta Krasiewicza.
Pewien blog
Czemu sam nie złoży takiego zawiadomienia, przecież ma do tego prawo?
Czemu sam nie złoży takiego zawiadomienia, przecież ma do tego prawo?
Musiałby się jednak chyba ujawnić...
Na zakończenie - zapewne gdyby prokuratura pozostała niezainteresowana- radzą zwrócić się do Prezesa Delegi!
Ale jaja! ale jaja!
Ale jaja! ale jaja!