Przyjemnie jest atakować, władać inicjatywą. Nieco mniej przyjemnie , gdy trzeba się bronić. Najlepszym zaś sprawdzianem charakteru jest sytuacja , gdy zostajemy zaskoczeni w jakiejś wydawałoby się znanej nam pozycji i całe nasze wyobrażenie o ocenie pozycji wali się jak domek z kart.
Wtedy należy pokazać niezwykłą odporność psychiczną, nieustępliwość i pomysłowość.
Partię ilustrującą to zagadnienie , wraz ze skróconymi komentarzami pozwoliłem sobie zaczerpnąć z książki J.Nunna "Sekrety praticzeskich szachmat"RUSSIAN CHESS HOUSE 2009.
Był to przykład "głuchej obrony" . Wybierając z dwojga złego białe wybrały gorszą końcówkę, gdzie stawiając przed przeciwnikiem wciąż przeszkody zdołały uratować pół punktu. Polecam wszystkim zarówno tą jak i inne książki Nunna. Onegdaj bardzo silny praktyk pisze ciekawie,bazując głównie na przykładach z własnej praktyki.