Podobnie jak w poprzednim wpisie w prezentowanej partii Korcznoj narusza równowagę już w debiucie. Tu jednak wydarzenia mają przebieg bardziej burzliwy. Bezkompromisowy styl gry Serpera znacznie "ułatwił" Korcznojowi zadanie polegające na stworzeniu napięcia na całej szachownicy i chciałoby się rzec poza nią...
W komentarzach wykorzystałem uwagi i warianty Korcznoja z Informatora nr.59 jak i książki "55 zwycięstw czarnymi"
![]() |
Pozycja po 8...g5!? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz