niedziela, 28 maja 2017

Zacinającą się płyta.





Jak zepsuta płyta zacinająca się w tym samym miejscu tak Jerzy Konikowski powtarza wciąż te same bzdury w dodatku w tej samej formie. 
Nic tylko debiut, debiut i debiut. 

Na blogu Jerzego Konikowskiego jeszcze się nie spotkałem z oceną gry jakiegokolwiek szachisty takiej aby inny czynnik niż debiut miał znaczenie dla wyniku partii.

Cykl "Ciekawe Partie jest tu najlepszą ( czy tez najgorszą ) ilustracją powyżej napisanego.
Partia 348
Do zapisu partii jest dodana pochwała dla So za świetne przygotowanie debiutowe.
Zobaczmy tą samą partię ze skróconymi komentarzami Miroszniczenki z 64/04/17


Poz. po 28 pos. białych




Może w przypadku tej partii J.K uzasadni w jakim momencie białe walczyły o przewagę w debiucie i jaki był związek debiutu z rezultatem. 
A może Pan Kledzik to wykaże bo od czasu do czasu zabiera głos w sprawach szkoleniowych.

Wydaje się, że cały wpis był tylko pretekstem do zareklamowania swej książki o debiucie Retiego. 
Nie mam nic przeciwko reklamowaniu własnych książek ale nie w takiej formie.



czwartek, 18 maja 2017

"Remisowe tendencje"




Takiemu nie podskoczysz...


Różnopolowe gońce kojarzą się z tendencjami remisowymi. Jest cały szereg pozycji, gdzie nawet duża przewaga materialna nie gwarantuje silniejszej stronie wygranej. Tak ma się rzecz w końcówkach. Jednak w grze środkowej strona mająca inicjatywę ma niejako figurę więcej.

Przyznam, że poniższa partia zainspirowała mnie wielce. Udało mi się wygrać kilka pozycji z róznopolowymi gońcami po bardzo ciekawej grze.

Karpow rozegrał tą partię bardzo silnie nie dając przeciwnikowi najmniejszych szans.


Pozycja po 23 pos. białych