poniedziałek, 9 czerwca 2014

Roszada jednak się przydaje...





Grigorij Levenfisch




Ostatnio napisałem o osobliwościach robienia bądź nie robienia roszady. Na temat króla zostawionego w centrum na pastwę figur przeciwnika napisano całe książki. 
Do przebogatej skarbnicy przykładów na ten temat dodam jeszcze jeden, który poraża swą energią w ataku na króla. W uwagach wykorzystałem komentarze zwycięzcy oraz analizy programu Fritz 13.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz