czwartek, 27 lutego 2014

Wyprzedziłem Kasparowa!?







Świeże spojrzenie na pozycję




Przedstawione poniżej partie mają podobny przebieg aż do 16 pos. W znanym w owym czasie wariancie Obrony Grunfelda przyszło mi grać przeciwko arc. Schmidtowi. Dziwne okoliczności poprzedziły tą grę. Zwykle na turnieju około 2-3 godziny szlifowałem warianty, zwłaszcza , gdy miałem do czynienia z tak uzbrojonym teoretycznie partnerem jak Włodek. Tym razem jednak po obiedzie zapadłem w sen i obudziłem się tuż przed rundą. Grałem rozluźniony, dość szybko i pewnie. 









A osiem lat później zobaczyłem taką partię:









Wygląda na to, że wpadłem na pomysł pos. Wf8  wcześniej niż Kasparow! 
Jednak nie jest to wcale odosobniony przypadek. Wiele partii nie trafia do baz stąd całkowitej pewności nie można mieć. Wystarczy mi jednak satysfakcja!
Okazuje się, że w pewnych okolicznościach można wymyślić ciekawe idee. 
Niestety nie byłem wtedy na tyle czujny aby potraktować sen przed partią jako formę przygotowania.
Słyszałem, że mm. Kazimierz Plater miał zwyczaj snu bezpośrednio przed partią.
Niezależnie od stopnia znaczenia snu przed samą partią, świadczy to o zdrowym systemie nerwowym . Gdy czytałem książkę Zagajnowa " Parażienije" to zwróciłem uwagę na powtarzające się u Karpowa problemy z zasypianiem w czasie meczu z Shortem. W zasadzie nic nie pomagało i A. Karpow zasypiał nie wcześniej niż o 4-5 nad ranem





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz