niedziela, 26 maja 2013

Odtrutka




Z racji zawodu trenera szachowego spotykam wielu młodych ludzi, niekiedy zaledwie początkujących w skomplikowanym świecie szachowym. Jedną z form treningu jest wspólne oglądanie i analizowanie partii rozegranych przez nich. Jak łatwo się domyśleć roi się tam od błędów wszelkiej maści i inaczej być nie może. Jednak przychodzi moment przesycenia i zmęczenia . Każdy zapewne ma na to swój sposób. Ja w takim oraz innych przypadkach zmęczenia i chwilowego wyjałowienia otwieram jedną z moich ulubionych książek szachowych i oglądam kilka partii przykładowo Smysłowa. Lekkość , prostota i harmonia zamysłów w jego partiach działa oczyszczająco i powoduje, że rzeczy powracają na swe miejsca . Znów pojawia się energia i chęć do pracy oraz nowe pomysły. Ciekawe jakie sposoby w takich przypadkach stosują Czytelnicy?








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz