Jak zepsuta płyta zacinająca się w tym samym miejscu tak Jerzy Konikowski powtarza wciąż te same bzdury w dodatku w tej samej formie.
Nic tylko debiut, debiut i debiut.
Na blogu Jerzego Konikowskiego jeszcze się nie spotkałem z oceną gry jakiegokolwiek szachisty takiej aby inny czynnik niż debiut miał znaczenie dla wyniku partii.
Cykl "Ciekawe Partie jest tu najlepszą ( czy tez najgorszą ) ilustracją powyżej napisanego.
Cykl "Ciekawe Partie jest tu najlepszą ( czy tez najgorszą ) ilustracją powyżej napisanego.
Partia 348
Do zapisu partii jest dodana pochwała dla So za świetne przygotowanie debiutowe.
Zobaczmy tą samą partię ze skróconymi komentarzami Miroszniczenki z 64/04/17
Do zapisu partii jest dodana pochwała dla So za świetne przygotowanie debiutowe.
Zobaczmy tą samą partię ze skróconymi komentarzami Miroszniczenki z 64/04/17
![]() |
Poz. po 28 pos. białych |
Może w przypadku tej partii J.K uzasadni w jakim momencie białe walczyły o przewagę w debiucie i jaki był związek debiutu z rezultatem.
A może Pan Kledzik to wykaże bo od czasu do czasu zabiera głos w sprawach szkoleniowych.
Wydaje się, że cały wpis był tylko pretekstem do zareklamowania swej książki o debiucie Retiego.
Nie mam nic przeciwko reklamowaniu własnych książek ale nie w takiej formie.